Magda – Galeria Gankowa

Droga Klasyczna i Orłowski,

 

Wakacyjny urlop pora zacząć, więc najpierw pada na Galerię Gankową. Według prognoz mamy 3 dni pogody. Niedziela rano pakujemy się do autobusu i zmierzamy w kierunku Zakopanego. Po cztero godzinnym podejściu w końcu jesteśmy w Dolinie Ciężkiej! Szukamy miejscówki na namiot i idziemy obadać podejście pod nieznaną ścianę. W rezultacie „jeszcze parę kroków” lądujemy praktycznie pod samą Galerią.

Następnego dnia wybór pada na drogę Klasyczną. Dewizą tej drogi jest „nie spuścić kamora na partnera i nie oberwać kamorem od partnera” :p Po czterech godzinach walki z gruzowiskiem cali wraz z całą liną lądujemy na tarasie. Zabawa z zejściem z Galerii przednia – 2,5 godziny do namiotu. Następnego dnia startujemy na klasyk rejonu – drogę Orłowskiego. Przewodnik podaje 8-10 godzin. ALe jak? 300m przez 8 godzin?!!! My to zrobimy w 4! Po podejściu pod ścianę i wielu nerwowych logistycznych zagubieniach w drodze, robimy mega czas – 9 godzin :p 😀 hahahah czy wszyscy gubią się tam pośród pięknych płyt??? Finał drogi nas przeraża, na tarasie siedzi dwóch zielonych ludków z pianki. O co chodzi, nikt nie wie… Po zejściu z drogi czeka nas fascynująca noc z wichurą – pałąk namiotu zostaje złamany. Następnego dnia nie marzymy już o niczym innym jak o spagetti i piwie na dole i ten genialny plan wcielamy w życie :p 😀

 

Magda KuczewskaDSC_0018DSC_0040DSC_0065

Share: